Otwarcie wystawy Diany Lelonek "Solarstalgia"
Schedule
Fri Jan 31 2025 at 06:00 pm to 08:00 pm
UTC+01:00Location
Wilcza 29A / 12, 00-544 Warsaw, Poland | Warsaw, MZ
Wystawa Diany Lelonek w lokalu_30 związana jest z powrotem do korzeni, czyli do fotografii, którą studiowała na UAP w Poznaniu. Artystka zwraca się również ku samym początkom tej dziedziny sztuki, stosując pierwotne techniki fotograficzne – solarigrafię, cyjanotypię oraz anthotypię. Uzyskiwane w ten sposób obiekty są unikatowe – nie da się uzyskać dwóch takich samych odbitek. Prace realizowane przez Lelonek powstają w bliskiej relacji z przyrodą, która od lat jest w centrum jej praktyki artystycznej. Tytuł wystawy kieruje nas ku słońcu jako (niegdyś) niezbędnemu czynnikowi w procesie powstawania zdjęć. Jak pisze André Rouillé, materialność fotografii, która była efektem energetycznej wymiany między przedmiotem a obrazem, oddała pole matematyczno-logicznemu światu cyfrowego obrazu. Tytuł Solarstalgia czerpie też z terminu „solastalgia”, oznaczającego melancholię spowodowaną katastrofą klimatyczną.
Lelonek postanowiła stworzyć zdjęcia na ogromnych płachtach materiału, pracując w wykorzystującej światłoczułość soli żelaza technice cyjanotypii. Odbitki wykonuje się eksponując na słońce powleczony warstwą tej substancji materiał lub papier. Jedną z pierwszych osób wykorzystujących tę technikę była brytyjska botaniczka i fotografka Anna Atkins, która w połowie XIX wieku, przykładając rośliny do kartek pokrytych solami żelaza, wykonała niezwykły negatywowy atlas glonów. Ta historia oraz uzyskiwany dzięki cyjanotypii błękit pruski – zbliżony do koloru lodowców – ostatecznie przekonały Lelonek do zastosowania tej wymagającej dużego nasłonecznienia technologii.
Żeby powstały solarigrafie, odbite następnie w technice cyjanotypii, Diana Lelonek musiała najpierw wyprawić się w góry. Jej celem była pasterska szopa położona na alpejskiej hali. Wczesną wiosną artystka wraz z partnerem wyruszyła w Alpy, na zmianę niosąc na plecach duże pudło – camerę obscurę, w której wnętrzu znajdował się papier światłoczuły. Przez dwa miesiące wpadające przez otwór w camerze słońce rysowało swoją drogę na tle monumentalnych szczytów. Powstał negatyw, w którym słońce dosłownie wypaliło swój ślad.
Pokazywane na wystawie antotypie przedstawiają park Văcărești w Bukareszcie, powstały na jednym z największych miejskich nieużytków w Europie, gdzie przyroda wróciła po nieukończonej inwestycji zbiornika retencyjnego z czasów Ceaușescu. Lelonek zbierała rośliny, wyciskała z nich soki, odsączała i od razu malowała materiał, który stawał się światłoczuły. Następnie eksponowała na słońce, czasem przez wiele tygodni. „Każda roślina ma inny okres wegetacji, a także inny czas naświetlania. Wchodzisz więc mocno w rytm pór roku, rytm wzrostu i rozwoju. Używam tej techniki jako ucieczki od nadprodukcji fotografii, gdyż w przeciwieństwie do technik cyfrowych, każdy obraz wymaga czasu, cierpliwości i skupienia. Szukasz roślin, a potem przez kilka godzin siedzisz i wyciskasz. Do pracy używam roślin ruderalnych zbieranych na miejskich nieużytkach, przede wszystkim nawłoci kanadyjskiej, wrotyczu, pokrzyw, krwawnika, bylicy pospolitej.”
Kuratorka: Agnieszka Rayzacher
ENG
Presented at lokal_30, Diana Lelonek’s exhibition is associated with the artist’s return to her roots, namely to photography, which she studied at UAP in Poznań. The artist also looks back to the very beginnings of this field of art, by employing early photographic techniques – solarigraphy, cyanotype, and anthotype. The works created in this way are unique – no two prints are the same. They are also produced in close relationship with nature, which has been at the centre of Lelonek’s artistic practice for a number of years. The title of the exhibition directs our attention towards the sun, which was once the essential factor in the process of producing photographs. As André Rouillé writes, the material character of photography, resulting from the exchange of energy between the object and the image, has given way to the mathematical and logical universe of digital images. The show’s title, Solarstalgia also draws on the term “solastalgia,” used to describe the melancholy and distress caused by environmental catastrophe.
Lelonek set out to develop photographs on large sheets of fabric with the use of the light-sensitive cyanotype technique, which relies on exposing a layer of cloth or paper coated with this substance to the sun. One of the first people to use this technique was the British botanist and photographer Anna Atkins, who in the mid–19th century, by pressing plants to sheets of paper coated with iron salts, produced an extraordinary negative atlas of algae. Atkins’ achievement, as well as the Prussian blue obtained through the use of cyanotype – which resembles the colour of glaciers – ultimately inspired Lelonek to use this sunlight-dependent technology.
In order to create the solarigraphs, which were later developed in cyanotype, Lelonek first had to travel to the mountains. Her destination was a shepherd’s shed located on an alpine pasture. In early spring, the artist and her partner set off for the Alps, taking turns carrying a large box containing a camera obscura with light-sensitive paper inside. For two months, the sun streaming in through a hole in the camera drew its path against the background of the monumental mountain peaks. The end result of this process was a negative in which the sun literally burned its mark.
The anthotypes shown in the exhibition depict Văcărești Nature Park in Bucharest, created on what was once one of the largest urban wastelands in Europe, where plant-life and wildlife flourished following the abandoned Ceausescu-era reservoir and dam project. Lelonek gathered plants, squeezed their juices, drained them, and immediately painted the fabric, which soon turned light-sensitive. She then exposed it to the sun, sometimes for several weeks. “Each plant has a different growing season and also a different exposure time. So, one really needs to tune into the rhythm of the seasons, the rhythm of growth and flourishing. I use this technique as a way to escape the overproduction of photography, because unlike digital techniques, each image takes time, patience, and focus. I’d look for plants and then sit and squeeze for a few hours. In my work, I rely on ruderal plants collected in urban wastelands, mainly: Canadian goldenrod, tansies, nettles, yarrow, and common mugwort.”
Curator: Agnieszka Rayzacher
Translation: Joanna Figiel
Where is it happening?
Wilcza 29A / 12, 00-544 Warsaw, Poland, ulica Wilcza 29A, 00-544 Śródmieście, Polska,Warsaw, PolandEvent Location & Nearby Stays: