Pankoteka 6.0 Cela nr 3, Sandały Mariana, Bulbulators, Sexbomba i inni | Kraków – 12.04.202

Name: Pankoteka 6.0 Cela nr 3, Sandały Mariana, Bulbulators, Sexbomba i inni | Kraków – 12.04.202
Start: 2025-04-12T18:00:00+02:00
Location: Klub Kwadrat

Schedule

Sat, 12 Apr, 2025 at 06:00 pm

UTC+02:00

Location

Klub Kwadrat | Krakow, MA

Pankoteka #6
Cela nr 3, Sandały Mariana, Bulbulators, Sexbomba, Offensywa, Podwórkowi Chuligani, Skowyt, Terapia Ewolucyjna.
Kraków – 12.04.2025 – Klub Kwadrat ul. Skarżyńskiego 1
Otwarcie wejść: 17:00 Start: 18:00
Bilety przedsprzedaż 99 zł w dniu koncertu 120 zł
Bilety do nabycia:
BILETY ELEKTRONICZNE:
Bilety z systemu Ticketmaster https://www.ticketmaster.pl/event/474975715 (Przy zakupie biletów on-line nienaliczane są żadne dodatkowe opłaty manipulacyjne)
Bilety z systemu eBilet https://sklep.ebilet.pl/aeou/83316593106354501
Bilety z sieci EMPIK https://empikbilety.pl/wydarzenie/punkoteka-6/krakow-kwiecien-2025
Bilety z systemu Going https://www.kupbilecik.pl/imprezy/153797/Krak%C3%B3w/Pankoteka+6/
Bilety z systemu Kup Bilecik https://www.kupbilecik.pl/imprezy/153797/Krak%C3%B3w/Pankoteka+6/
-----------------
Jeśli klasyczny polski punk to Twoja bajka, to koniecznie zaznacz w kalendarzu 12 kwietnia 2025! Klub Kwadrat ponownie zamieni się w miejsce pełne buntu, energii i czystej punkowej radości.
Kto zagra na Punkotece #6?
Cela nr 3. Legenda polskiego punk rocka. Ich kawałki, takie jak „Kwiaty” czy „Cela nr 3”, to hymny kolejnych pokoleń zbuntowanych dusz. Mocne brzmienie i teksty, które zmuszają do refleksji – to właśnie Cela nr 3.
Sandały Mariana. Ten zespół bawi się konwencją punka, dorzucając do niej sporą dawkę humoru i dystansu. Ich teksty są pełne odniesień do codziennego życia, a koncerty to prawdziwa uczta dla fanów melodyjnego punk rocka.
Bulbulators. Ekipa ze Śląska, która od końca lat 90. wiernie trzyma się punkowych korzeni, wzbogacając je o streetpunkowy pazur. Ich koncerty to mieszanka klasyki z nową energią.
Sexbomba. Tego zespołu nikomu nie trzeba przedstawiać. Od lat 80. nieustannie grają i zarażają fanów swoją energią. Przeboje takie jak „Hallo to ja” czy „Molo” to klasyka każdej punkowej imprezy.
Offensywa. Przedstawiciele młodego pokolenia punka, którzy łączą klasyczne brzmienia z nowoczesnym spojrzeniem na muzykę. Ich teksty mają mocny przekaz społeczny i polityczny, a koncerty to prawdziwa eksplozja energii.
Podwórkowi Chuligani. Kapela, która wniosła ska do punkowego świata. Ich pozytywna energia i rytmiczne kawałki sprawiają, że nikt nie potrafi ustać w miejscu. „Chuligani” to punk z uśmiechem na twarzy.
Skowyt. Bunt, gniew i ostre teksty – oto wizytówka Skowytu. Mówią o problemach współczesnego świata bez ogródek, zawsze z punkowym pazurem.
Terapia Ewolucyjna. Krakowska ekipa zagra specjalny koncert w starym składzie, a za mikrofonem ponownie stanie charyzmatyczny wokalista Szyszka. To jedyna taka okazja, aby zobaczyć ich w pełnym, klasycznym składzie i usłyszeć dobrze znane utwory w oryginalnym brzmieniu. Jeśli jesteś fanem polskiego punk rocka – nie możesz tego przegapić!
Punkoteka #6 to nie tylko święto muzyki, ale również okazja do przypomnienia historii kultowej marki butów Cockney, która od ponad 30 lat towarzyszy polskiej scenie punkowej. Firma powstała właśnie w Krakowie i to tutaj w latach 90. zaczęła tworzyć swoje unikalne glany, które szybko stały się symbolem niezależności i buntu.
W czasach, gdy w sklepach dominowały czarne, monotonne modele, Cockney zrewolucjonizował rynek, wprowadzając kolorowe i niepowtarzalne wzory – jak słynne zielone i czerwone glany, które stały się ikoną. Dzięki poczcie pantoflowej marka zyskała popularność w całej Polsce, a ludzie specjalnie przyjeżdżali do Krakowa, by zamówić swoją wymarzoną parę.
Dziś buty Cockney produkowane są w Londynie, jednak ich korzenie zawsze pozostaną związane z Krakowem i polską sceną punkową.
Jak wspomina założyciel marki, Łukasz „Szyszka” Świerczek:
- Firma Cockney powstała w Krakowie 30 Lat temu i z Krakowem była utożsamiana przez lata, jednak od ponad 10 lat buty Cockney są tworzone w Londynie. Połowa lat 90tych to czasy, kiedy w sklepach można było już kupić Glany, ale nadal to była smutna standardowa czarna oferta butów. Chcąc mieć coś oryginalnego, trzeba było to zrobić samemu. Pierwszą parą butów, która powstała były 14′ dziurkowe zielone Glany, a drugą czerwone 14’ki dla mnie. W czasach kiedy nie było smartfonów I Internetu,
w krótkim czasie spontaniczny projekt poczta pantoflową przerodził się w pracownie szyjącą Glany, a zamówienia zaczęły napływać z całej Polski. Ludzie przyjeżdżali osobiście, żeby zamówić i odebrać buty, tworząc niepowtarzalne więzi i mit Glanów (Szyszki) Cockney’a na następne lata.
Bilety już w sprzedaży!