VI Rajd Pamięci sierż. Juliana Bartoszka ps. "Korsarz"
Schedule
Sun, 26 Oct, 2025 at 09:00 am
UTC+01:00Location
Ruiny Zamku Bychawa | Lublin, LU
Advertisement
VI Rajd Pamięci sierż. Juliana Bartoszka odbędzie się 26 października 2025 r. i ma przywrócić pamięć o nim i o innych żołnierzach z naszych okolic, ofiarach sowieckich zbrodni, którzy tak jak on, po pięciu latach walki z Niemcami, zamiast cieszyć się życiem w wyzwolonym kraju, byli aresztowani, wtrącani do więzień, wywożeni do łagrów, mordowani i zakopywani w bezimiennych mogiłach.Trasa rajdu pieszego: 14 km.
Ruiny zamku Pileckich w Bychawie - Cmentarz parafialny w Bychawie - Remiza OSP Wola Duża - Kapliczka w miejscu śmierci sierż. Juliana Bartoszka w Zaraszowie - Kapliczka Powstańców Styczniowych - Remiza Osp w Olszowcu
Start: 09:00
Zakończenie: 16:30
Kilka słów o naszym bohaterze:
Julian Bartoszek ur. 23.03.1915 w Olszowcu k/Bychawy, syn Jana i Katarzyny z Jakubiaków, sierżant, był dowódcą placówki AK w Olszowcu, potem członkiem oddziału ppor. rez. Tadeusza Sowy ps. "Spartanin", „Sarmata”, gdzie początkowo pełnił funkcję zastępcy dowódcy.
Prawdopodobnie w tym czasie nawiązał bliższy kontakt z por. Józefem Kukułą ps. „Kurek”, „Derwisz”, komendantem rejonu Bychawa (Rejon V – gminy Bełżyce, Bychawa, Chodel, Niedrzwica i Piotrowice. W Rejonie tym działał oddział partyzancki por. Hieronima Dekutowskiego ,,Zapory”).
W okresie Akcji Burza brał udział w potyczkach z Niemcami w okolicach Bychawy, których efektem było wyzwolenie naszego miasta w dniu 22 lipca 1944 r. przez oddziały Armii Krajowej. Radość z wyzwolenia nie trwała długo. 25 lipca wkroczyły do Bychawy oddziały sowieckie, zaprowadzając u nas swoje rządy. Już 7 sierpnia 1944 r. zostało porwanych przez berlingowców 44 mężczyzn ze wsi Skrzynice, 22 z Krzczonowa, 12 z Bychawy (WAPL, AK–WiN, spis II, nr 124, k. ). Aresztowania i mordy dokonywane przez NKWD lub jednostki polskie (m.in. przez byłych partyzantów AL) skutecznie ostudziły w społeczeństwie polskim radość z wyzwolenia spod okupacji niemieckiej.
Wobec realnego zagrożenia aresztowaniem, Julian Bartoszek, jak większość jego kolegów z konspiracji, znów musiał się ukrywać. W tym okresie chłopcy z bychawskiej konspiracji starali się nie zwracać na siebie uwagi nowej władzy, choć ta coraz usilniej poszukiwała członków AK z naszego terenu.
Niektórzy, jak por. Józef Kukuła, którego NKWD szukało już w sierpniu, musieli uciekać, i w nowym miejscu, pod zmienionym nazwiskiem, próbować zaczynać życie od nowa.
Julian Bartoszek został w okolicach Bychawy.
W październiku dotarła do niego wiadomość, że NKWD aresztowało jego dowódcę z okresu konspiracji, por. Józefa Kukułę, którego ciężko pobitego, zamknięto w bychawskim areszcie. Sierżant Bartoszek postanowił go ratować.
O dalszym rozwoju wypadków dowiadujemy się ze wspomnień Konstantego Roztworowskiego ps. ”Dziryt”, żołnierza zwiadu konnego odziału partyzanckiego „Spartanin”:
„Aresztowano ponadto porucznika Józka Kukułę. Nieopatrznie udał się do Gałęzowa, aby odwiedzić swoją żonę i córeczkę. Przebywał tam nawet dwa dni. Drugiego dnia wieczorem NKWD otoczyło dwór i wyłuskało Józka. Z miejsca w obecności żony strasznie go pobito. Zamknięto go w nowo przerobionym więzieniu w Bychawie. Siedział tam trzy dni. W nocy sierżant Bartoszek z kilkoma AK-owcami próbowali odbić Józka. Wywiązała się bitwa. Sierżant został ranny, jego koledzy uciekli. Rannego bestialsko dobił enkawudzista. Sierżant Bartoszek był początkowo w oddziale „Spartanina” zastępcą dowódcy. Opowiadali mi chłopcy, że był to wielki patriota i bardzo odważny partyzant, syn rolnika z jednej z podbychawskich wsi.”
Advertisement
Where is it happening?
Ruiny Zamku Bychawa, Bychawa, Lublin, PolandEvent Location & Nearby Stays: